USA wracają na należne im miejsce w polskim handlu zagranicznym. Wkrótce mogą przebić się do czołowej dziesiątki głównych odbiorców naszego eksportu.
Prawie 5 miliardów euro na plusie zakończyła 2013 rok polska gospodarka wymianę handlową z Niemcami.
W styczniu sprzedaliśmy za granicę towary o większej wartości niż sprowadziliśmy. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego, eksport wyniósł 54 miliardy złotych, a import 53 miliardy 200 milionów złotych.
Według wstępnych danych GUS, po 2 miesiącach 2014 r. eksport towarów wyniósł ok. 25,3 mld euro i był wyższy o 3,5 proc. w porównaniu z poziomem sprzed roku. Import natomiast zwiększył się o 1,8 proc., do poziomu prawie 25,3 mld euro.
Polska gospodarka ma się w tym roku rozwijać w tempie 3 proc., a w 2015 r. przyspieszy do 3,4 proc. - przewiduje w najnowszych prognozach Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD). Jej eksperci radzą jednak dalszą konsolidację fiskalną w 2015 r.
Handel międzynarodowy rozwija się mimo powolnej poprawy kondycji gospodarek rozwiniętych i osłabienia wzrostu rynków wschodzących. W najbliższych latach wartość wymiany handlowej będzie rosła w średnim tempie 8 proc. rocznie, ponad trzy razy szybciej niż globalna gospodarka.
Już nie tylko jak najbliżej i tylko tym samym odbiorcom - polski eksport otworzył się na świat. Gdzie teraz wysyłamy swoje towary?
Polskie towary rolno-spożywcze od wielu lat zyskują coraz większe znaczenie w handlu zagranicznym. Jest to zasługa zarówno stosowania nowoczesnych technologii przetwórczych i wysokiej jakości surowców, jak i produkowania, według oryginalnych receptur, tradycyjnych wyrobów, które są wysoko cenione na rynku międzynarodowym.
24 kwietnia 2014 r. w siedzibie ministerstwa rolnictwa i rozwoju wsi odbyła się konferencja Nowe perspektywy handlu z Chinami w sektorze rolno-spożywczym, organizowana przez Krajową Izbę Gospodarczą Centrum Promocji i Stowarzyszenie Rzeźników i Wędliniarzy RP.